Suwaczek

Suwaczek z babyboom.pl

czwartek, 1 września 2011

P jak picie



Dziś będzie o piciu. Ale nie alkoholu :)

Nasz Bączek od urodzenia pił herbatki ziołowe dla dzieci, potem soczki Bobofruty, bo samej wody pić nie chciał. Dopiero jak wyjechaliśmy na wakacje to z braku laku zaczął pić wodę mineralną i o dziwo zaakceptował ją od pierwszego dnia. Wcześniej w domu jak tylko daliśmy Poli do butelki wodę, to wypluwała smoka i przestawała pić. Na wakacjach nie było wyjścia - soki serwowane w hotelowych barach z prawdziwym sokiem miały nie wiele wspólnego. Jak dla mnie były to koncentraty owocowe mocno rozcieńczane wodą, a w smaku czuć było jedynie chemię. Po powrocie do Polski już bez problemu Pola piła wodę, ale jedynie Aquarell albo Mama i Ja. Oprócz wody podawaliśmy i nadal podajemy jej:
  • soki warzywno-owocowe, czyli marchewka + coś,
  • kompot,
  • czasem herbatkę owocową Bobovity.
Jednak naszym głównym problem w tym temacie jest nie TO, co pije mała, ale Z CZEGO. 14 miesięcy Pola skończyła tydzień temu, jednak ani myśli rozstać się z butelką! Kubka niekapka nie zaakceptowała w ogóle! Ma też kubek treningowy z Lovi - ale z niego raz pije, raz nie. Ma kubek 360 stopni i też raz z niego pije, innym razem nim rzuca.



Daję jej czasem wodę w plastikowym kubeczku. Kupiłam kiedyś taki zestaw kolorowych kubeczków w Tchibo. Szklany mogłaby ugryź, a plastikowy może gryźć do woli i nic złego sobie nie zrobi.

Skoro więc, kapki niekapki nam się nie sprawdzają, to postanowiliśmy, że w domu Pola będzie uczyła się picia z tych właśnie kubków plastików, a na spacery będziemy brać kubek 360 st. no i awaryjnie butlę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...

Czytałam ostatnio, że najlepiej dziecko uczyć pić z kubeczka podając mu jakiś gęsty mus owocowy albo kaszkę. A dopiero potem płyny. I że nie wolno podawać picia łyżeczką, bo dziecko się może zakrztusić. Przeczytałam to niestety za późno i nasza Polisława przygodę z kubkiem rozpoczęła od picia wody. Jakoś jej to idzie, więc chyba nie będziemy się 'cofać' i podawać jej czegoś gęstszego.. I tak na razie to jej picie wygląda tak, że kubek trzymam ja i pomalutku 'wlewam' jej do buźki troszkę wody. I tak parę łyczków mała wypija.

A jak to u Was wygląda? Może macie jakieś lepsze patenty? :)

11 komentarzy:

  1. hmm moja od grudnia bodajże pije z kupka niekapka.. problemu nie bylo, a czasem jak nie mam pod ręka niekapka podaję jej herbatkę z butelką ale łyżeczka i raczej nic zlego sie nie dzieje, czasem sie zaksztusi, ale nic zlego sie nie dzieje, wiec narazie jestesmy przy kupku niekapku, a z czasem przejdziemy na kubeczek, bo raczej wydaje mi sie problemu nie będzie.. a tak na marginesie.. kuzynka mojej coreczki jest rok starsza od niej, wiec ma teraz 2-5 roku i dalej pije soczki z butelki.. nie chce sie nauczyc picia z kubeczka więc nie masz sie czym martwic.. Pola ma dopiero roczek, a widzisz.. jednak są dzieci co mają ponad 2 lata i piją dalej z butelka, ale fakt.. lepiej przyzwyczajać dziecko do picia jak dorosli ludzie;) im szybciej, tym mniej problemu z tym jest;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj przepraszam, mialo byc ze podaję herbatke z kubeczka, ale lyzeczka jak nie mam niekapka z zasięgu ręki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. patryk tez woli butelke a nie kapek lezy i sie kurzy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mojej Oli jak tylko skończyła 6msc wręczyłam wodę w butelce Kubusia water z dzióbkiem - z tej butelki nie kapie tak jak z niekapkow, mloda od razu zajarzyla o co chodzi i do teraz jedzie na wodzie wlasnie z tych butelek (kupuje Kubusia wylewam jego zawartos i wlewam niegazowana wode), co jakis czas kupuje nowa ze względów higienicznych.
    Ale tylko Kubus water ma nie kapiace butelki - trafil sie tez jupik nie kapsiacy ale butelka szybko sie gniecie.
    Takze polecam - nie msuialam przerabiac niekakow choc kupilam bo chcialam zeby mleko pila zamiast z butli ze smokiem ale niestety moja nie umie ssac z tego ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. mój Mateuszek już w 6 miesiacu zycia zaczął sie interesować kubkiem i chcial z niego pić wiec mu troszke próbowałam dawać no i jakos tak samo wyszło że teraz pieknie pije z każdego kubeczka. Pokazuj do czego sluzy kubeczek pij przy dziecku i zachęc go że to co w kubeczku jest pyszne i pamietaj nic na siłe :)
    powodzenia:*

    OdpowiedzUsuń
  6. u nas nie ma problemow z kubkami od pocztaku ale my pijemy z kubka kapka i tylko mleka czasami... normalnie pija z bidonow ze slomka canpola wode i jest ok...a jak gdzies jade to kupuje kubusia GO lub PLAY i pija z tych normalnych butelek.... moi nawet ze zwyklej szklanki sie napija wiec nie mamy problemow z piciem... a pija glownie wode ale soki wlasnie kubusia dajemy bo wiadomo ze zima nie ma az tylu owocow do wyboru a soki maja witaminy...:) a latem to pija soki ale robione przez ze mnie... kupuje owoce lub rwe u siebie jablka i sokowirowka w ruch i takie soki z woda trzeba zawsze rozcienczyc(nawet dla doroslych-tak nam dietetyzka mowila) i takie soki wola... ale moi wogole dziwni bo wola smaki kwasne slone niz slodkie...:) moze kup jej wode aquarel lub kubusia( tlyko ze ona duza i ciezka 500ml ma wiec nie wiem czy Pola ja utrzyma a aquarel jest malutka... p.s. my tez tlyko woda mama i ja... najlepsza w smaku...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki dziewczyny za rady. Kupiłam małej wczoraj wode Aquarell taką z dzióbkiem, ale z butelki się leje i mała miała zabawę, bo kapała tą woda po podłodze i potem paćkała rączką w te kropelki wody i cała podłoga była mokra. Ale spróbuje z butelką po Kubusiu! :) Jeśli z niej nie kapie to może się sprawdzi? Bidony też mamy, 2 różne, ale jakoś nie zostały zaakceptowane przez Bączka.

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas z tym problrmu teraz nie ma a największa radocha jest z picia z butli 1,5l z gwinta;p a co do kubków testowaliśmy kilka;) były te najzwyklejsze, które wcale niekapkami nie były a zatrzymaliśmy się na avencie chociaż wydaje mi się, że ten jest najtrudniejszy, bo trzeba "staremu" się wysilić zeby poleciało;pp a do picia nie podaję nic innego poza wodą co oczywiście jest nie w nos teściowej;p

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas jest butelka lovi ta niebieska z żółtym dzióbkiem. Próbowałam go przerobić na inne niekapki i nie ma szans. Tylko ten lovi i basta, a całe pudło innych butelek leży i się kurzy. Z kubeczka też pije, ale ja z własnej wygody wolę tę butelkę, by nie trzeba było go co chwilę przebierać. Ale od czasu do czasu daję z kubeczka, żeby pamiętał jak pić w ten sposób.
    A do picia daję te soki bobofrut ale rozcieńczam je trzy razy przegotowaną wodą i tak z jednego soku są trzy pełne butelki lovi. Od czasu do czasu herbatki, ale tych pić nie chce, chyba że ma straszne pragnienie, ale na noc to już tylko woda, żeby nie psuć zębów.
    Pozdrawiam cieplutko.
    ps.
    kompoty też lubi, ale tych nie mam na razie jak gotować.

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas tez chyba wszystkie mozliwe kubki mamy, 360 nie został zaakceptowany, niekapek z lowi taki z dziubkiem to gryzie i nie chce pić, butla najważniejsza, chociaz z kubka tez pije ale to raczej wylewanie na siebie jest, kubus water to juz czyste szaleństwo uwielbia z niego pić, a teraz to nawet z duzej butli żywca zdrój pije z gwinta i ma radoche jak nie wiem co. Ja niestety z woda mam problem bo Igor nie chce, najbardziej lubi soki z gerbera ale te marchewkowe tez lub i i herbatki też, marzy m sie zeby pił wode ale to na razie tylko marzenia. pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  11. Antek pije z bidonu ze słomką, z normalnego kubka też umie, ale wtedy ja mu ten kubek trzymam, bo on jeszcze nie do końca jarzy, że to trzeba sobie przechylić. :P W kubku podawałam od razu wodę, żadnych tam gęstych papek, i młody świetnie sobie radzi. Nigdy się zresztą nie spotkałam z radą, żeby uczyć pić na gęstych "płynach". Niech się dziecko od razu uczy normalnego picia. Z dwojga złego wolę suszyć oblane wodą koszulki niż prać uciapane w kaszce. :P

    OdpowiedzUsuń