Suwaczek

Suwaczek z babyboom.pl

piątek, 29 lipca 2011

"One Lovely Blog Award"

/Hm, nie wiem czemu mój poprzedni post o wakacjach nie jest dla wszystkich widoczny?../

Pojawiła się kolejna internetowa zabawa 'One Lovely Blog Award' - nominację dostałam od WiewiOOry za co bardzo dziękuję. Zgodnie z zasadami powinnam teraz:

  • umieścić u siebie link do osoby, która mnie nominowała : http://chabazie.blogspot.com/
  • wkleić logo na blogu
  • napisać o sobie 7 rzeczy
  • nominować aż 16 osób i poinformować je o tym pisząc odpowiedni komentarz, co postaram się jeszcze dziś zrobić :)
A tymczasem 7 rzeczy o mnie:

1. Mam dwoje rodzeństwa i jestem 'tą środkową' latoroślą.
2. Kawę pijam tylko z mlekiem, czarnej się nie tknę, fuj ;)
3. Panicznie boję się pająków i brzydzę się wszelkiego robactwa.
4. Kiedyś dużo imprezowałam, ale chyba trochę z tego wyrosłam.. a potem dziecko sprawiło, że wolę posiedzieć sobie wieczorem w domu i odpocząć niż pić piwo, czy drinka w klubie, słuchać muzyki i wywijać tyłkiem :)
5. Hm, moja praca.. To temat w sumie dość prosty, a jednocześnie zawiły. W zasadzie wykonuje pracę związaną z moim wykształceniem (zarządzenie i marketing). Ale chyba nigdy do końca jej nie 'czułam'. Po prostu po śmierci mojej mamy kilka lat temu zapadła rodzinna decyzja o kontynuowaniu prowadzenia jej firmy usługowej przeze mnie i moją siostrę. Szkoda było zamykać coś, co fajnie działało i w co mama włożyła tyle pracy i serca. Tyle, że w chwili obecnej branża ta się bardzo rozrosła, rynek pracy to rynek pracownika i ogólnie mówiąc nie jest lekko. Dlatego od pewnego czasu myślę coraz intensywniej z M. nad rozpoczęciem zupełnie innej działalności. Czuję, że muszę coś zmienić w życiu, zacząć robić coś co mi przyniesie frajdę i satysfakcję, a nie coś co po prostu robię z konieczności.. Nie wiem, czy nasz pomysł będzie trafiony, czy nie, tego się prawie nigdy nie wie.. Zobaczymy..
6. Jestem małą pedantką. Nie biegam w białych rękawiczkach po mieszkaniu sprawdzając, czy w kątach zadomowił się już kurz, ale nie cierpię brudnych skarpetek przy łóżku, brudnej od pasty umywalki, stosu garów w zlewie i wysypujących się z kosza śmieci. I dlatego mój mąż ma ze mną ciężkie życie, bo ma naturę artysty i artystyczngo bałaganu, a mnie to wkurza! :)
7. Czy chwaliłam się już, że na drugie imię mam Telimena, a na bierzmowaniu dostałam dodatkowe dwa: Maria Magdalena i teraz mam w zasadzie 4 imiona? :)

A nominuję Was wszystkie, do których linki mam z boku. Odpowiednie komentarze wstawię na Waszych blogach wieczorem, bo teraz już si chyba nie wyrobię :)

I to by było na tyle :)

1 komentarz: