Suwaczek

Suwaczek z babyboom.pl

środa, 21 listopada 2012

Wytrąbić..

.. to ostatnio ulubione słowo naszego Bączka! Nie wiem gdzie i kiedy je usłyszała, ale używa go dość często w różnych sytuacjach. Słowo nabrało znaczenia uniwersalnego :) Pola 'wytrąbia się' wchodząc na krzesło, pakując się mi na kolana, wchodząc do wanny, wskakując z podłogi na dywan, pijąc mleko, układając puzzle..

A nowym hobby małej stały się w ostatnim czasie właśnie puzzle! Układa je namiętnie, kilka razy dziennie i wcale jej się to nie nudzi. I idzie jej naprawdę dobrze - wreszcie coś ma po mamusi :) Odkąd pamiętam to lubiłam wszelkie układanki. W podstawówce, czy później w liceum kupowałam sobie w czasie wakacji wielkie puzzle przedstawiające jakieś zdjęcie, 1500 kawałków i miałam zajęcie. Fajnie, że mała też to lubi - ćwiczy dzięki temu pamięć, rączki i na pewno jest to lepsze od oglądania tv. A niestety przy takiej beznadziejnej pogodzie jak teraz, i zapadających ciemnościach już o 16 wychodzenie na popołudniowy spacer w zupełności odpada! Więc szukamy i kombinujemy w co by się tu w domu bawić, co robić, żeby dziecko się nie nudziło i jakoś fajnie spędzało czas. Ale na szczęście nie mamy z Polą problemów, bo oprócz puzzli lubi też kolorować kredkami malowanki, piec ze mną babeczki, sprzątać, słuchać czytanych bajek, bawić się drewnianą kolejką z Ikei, badać wszystkie swoje misie i lalki czy są zdrowe, układać klocki - najczęściej w wielką wieżę lub piramidę - jednym słowem póki co, to nie mamy co narzekać :)

Zresztą my w ogóle nie mamy co narzekać, bo trafiła nam się naprawdę wspaniała córcia! Co jakiś czas, jak tak na nią patrzę, to myślę sobie "Boże, dziękuję Ci za tak wspaniałe dziecko, że lepszego nie mogłabym sobie wymarzyć!" Bo co innego mogę powiedzieć, gdy słyszę od zasypiającego dziecka: "Mamusiu, jesteś najwspanialsa na świecie!" / gdy coś przeskrobie i ją strofuje to mówi dyrygując jak czasem ja, palcem wskazującym "Dobze mamusiu, jus więcej nie będę. OBIECUJE!" / "Mamusiu, zycę Ci miłej pjacy! Daj buziaka i ukochanie!" - nawet jak wychodzę do sklepu naprzeciwko po bułki, czy jabłka to Pola musi mi dać całuska i na 'do widzenia' mnie uścisnąć. Jest naprawdę rozkosznym dzieckiem :) Również wtedy, gdy oglądamy z M. wiadomości, a ona pakuje się miedzy nas stwierdzając "Musę się wtrąbić między mamusię i tatusia", po czym siada między nami i ogłasza: "Ale supej, cała jodzinka w komplecie" :)

I tak sobie słodzimy .. Choć oczywiście zdarzają się chwile kryzysowe, kiedy zamiast iść spać, mała chce układać puzzle, rysować, biega po całym mieszkaniu nie wykazując żadnych oznak zmęczenia, choć powinny oczy jej się same zamykać! 

No i przy tym wszystkim muszę pochwalić naszą Polę, która jest bardzo oszczędnym dzieckiem i od Mikołaja zażyczyła sobie tylko książeczkę z naklejkami z kotkiem Hello Kitty albo świnką Peppą :)

2 komentarze:

  1. ech tak nasze dzieci są cudowne a te male wpadki kiedy przytuli i powie kocham Ciebie Mamusiu to już wszelkie złości się chowają....

    OdpowiedzUsuń
  2. to macie istny skarb w domu ;);) hihi nasza tez duzo gadac, ale wasza jest tak rozgadana ze hej.. w tym wieku tak rozgadanego dziecka jeszcze nie widzialam;p no i na prawde jest oszczedna. ja sie mojej jeszcze nie pytalam co chce dostac, bo nie rozumie jeszcze;p moze w przyszlym roku;) ale kochana macie corcie;) Kochana ty masz dojscie do mojego bloga??

    w-krainie-codziennosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń