Do niedawna Pola porozumiewała się z nami za pomocą pojedynczych słów. A od paru dni składa już 2-wyrazowe zdania!! :) Nadal nie patrząc, czy mówi o sobie, mamie czy tacie mówi np. 'Tata usiadła' co wywołuje uśmiech na naszych ustach, ale liczy się fakt, że są to już ZDANIA :) Poza tym wkraczamy w mocno zabawny etap komentowania przez Bączka rzeczywistości. Najśmieszniejsze są jej okrzyki 'O NIEE!!' albo "OJOJ/ OJEJ!" po czym z reguły następuje stwierdzenie 'Pola oblała' (się piciem albo wylała picie na podłogę), 'Pola ziaziu' - jak nie trudno się domyśleć, coś sobie Bączek wcześniej uszkodził :)
A nam się udało wyrwać na 3 dni za miasto. Powdychaliśmy trochę innego powietrza niż nasze zanieczyszczone miejskie, napatrzyliśmy się na zieloną trawkę, Pola nazrywała kwiatuszków (głównie mleczy), podmuchała sobie w dmuchawce (jej nowe hobby!), pies się wybiegał i wszyscy wrócili zadowoleni. No, może z wyjątkiem Poli. Koło miejsca gdzie spaliśmy codziennie rano nadmuchiwano na łące wielki zamek dla dzieci. Można było skakać, zjeżdżać, szaleć! Popołudniu jak nie było już na nim dzieci, powietrze z niego wypuszczano co Bączek kwitował smutnym okrzykiem "Nie ma zamku!" I to hasło towarzyszy nam od 3 dni. Jak tylko oddalaliśmy się od zamku, Poli włączała się płyta i co kilka minut następowało odtworzenie magicznego hasła :) Zobaczymy jak długo będzie o zamku pamiętać...
super ze Pola zaczyna łączyc wyrazy.. to na prawde juz jestem dumna z Malutkiej, tak dorasta fajnie;)) moja juz mowi zdaniami kilkuwyrazowymi, wiec u nas juz jest tak normalnie, idzie z nia porozmawiac, ale was tez to czeka, a to czekanie jest najlepsze;))
OdpowiedzUsuńPierwsze zdania maluszków są przeurocze i zadziwiające jest to mówienie o sobie w trzeciej osobie, brzmi zabawnie ale to jest bardzo ważne wydarzenie, bo dziecko kojarzy siebie z własnym imieniem. U nas dochodzi równie zabawne mówienie w stylu "Dam ci chlebka", w sensie daj mi chlebka.
OdpowiedzUsuńA takiego wyjazdu to pozazdrościć, ech.
Pozdrawiam cieplutko
z moim to w ogole nie idzie jeszcze sie dogadac ;/
OdpowiedzUsuńtak to jest najfajniejsze 'ojej' u nas jeszcze jest po co mama oddaj mama nie tata daj itp. ale te ojej jest najslodsze a czasami jest zamiast tego "o nie mama ojej"
OdpowiedzUsuńMój synek do tej pory pamieta dida (smoczka)