To zdjęcie niestety jest lekko fałszywe. Polisława bowiem nie za bardzo przepada za ciastami. Pączusia ugryzła 3 razy i to było na tyle, choć patrząc na zdjęcie można by sądzić inaczej :)
Dużo większe zainteresowanie niż sam pączuś, wzbudził u niej cukier puder, którym ów pączuś był posypany. Jak wyjęłam pączki z papierowej torby, to mała zaczęła głośno wołać 'NIEKKK NIEKK" co miało oznaczać "Snieg, śnieg!" :)
Niestety to był tylko cukier puder...
Dużo większe zainteresowanie niż sam pączuś, wzbudził u niej cukier puder, którym ów pączuś był posypany. Jak wyjęłam pączki z papierowej torby, to mała zaczęła głośno wołać 'NIEKKK NIEKK" co miało oznaczać "Snieg, śnieg!" :)
Niestety to był tylko cukier puder...
Zdjęcie interesujące, i nie smakował jej pączuś?
OdpowiedzUsuńMój Synek dziwnie zareagował. Oczywiście pilnie obserwuje nas nieustannie czy czasem nie jemy coś pod jego niewiedzę, a to grzech niewybaczalny i jak zobaczył pączki to oczywiście też chciał, dałam mu kawałaczek, jak spróbował, tak się z miejsca rozpłakałam, zatem chciałam mu odebrać ten "powód nieszczęścia", ale nie dał sobie odebrać, w końcu zjadł i domagał się więcej. W zasadzie ten wszystkożerca zjadłby wszystko co nadaje się do zjedzenia i co się nie nadaje...i to mnie niepokoi ogromnie...
Pozdrawiam cieplutko
Świetne zdjęcie:) Nasza Pola natomiast jak zobaczyła PoliTatka wcinającego pączka stanęła przy stole i patrząc na niego kotowo-shrekowymi oczkami powiedziała: "Tata da ci słodkościa". Dał, bo co miał zrobić.
OdpowiedzUsuńno zdjecie bombowe;)) fajna pamiątka dla Malej na przyszlosc:)) i za niedlugo post.. ale ten czas leci;) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńSmacznego :p Hi, hi słodziachne te zdjęcie jak ten pączuś :)
OdpowiedzUsuń;) A już myślałam, że połknęła go w całości ;)
OdpowiedzUsuńCóż za skojarzenie:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie rewelacja:)